DRUGA NIEDZIELA ADWENTU
Druga niedziela adwentu minęła spokojnie, radośnie, rodzinnie......
Poranny widok za oknem, zachęcał do wyjścia z domu.......Ciepłe śniadanko, szybkie ubranko, saneczki i wychodzimy z ciepłego domku.....
![]() |
fot.LadyDi |
Mimo mojej wielkiej miłości do cieplejszych pór roku, zima potrafi oczarować. Obrazy jakie maluje mróz są niepowtarzalne i czarujące......
Uwielbiam ogród pełen kwiatów, kolorów, zapachów............przyznam jednak, że zima w ogrodzie mimo braku koloru i zapachu potrafi równie pięknie ubarwić widok za oknem.
![]() |
fot.LadyDi |
Zamykamy za sobą furtkę i idziemy w stronę lasu. Hmm...to znaczy ja idę :) dzieci siedzą wygodnie na sankach razem z psem :)........... a ja zapewne jak większość z Was kochane mamy - robię za konia w galopie ! W pobliżu nie ma górki, więc biegam, biegam.......a dzieci piszczą szczęśliwe. Radość i szczęście w ich oczach sprawia, że uwielbiam te zabawy.
Były orzełki, wyścigi i obowiązkowo bitwa na śnieżki.
![]() |
fot.LadyDi |
Po spacerku czas pomyśleć o obiedzie. Dzieci uwielbiają pizze. Same formują, smarują, układają dodatki. Na pewno nie wygląda perfekcyjnie , ale smakuje wyśmienicie i ile przy tym zabawy....
![]() |
fot.LadyDi |
Stroik adwentowy zabłysł drugą już świecą.........Święta Bożego Narodzenia już za dwa tygodnie ...
![]() |
fot.LadyDi |