Pracownia ... nowy organizer
Moja pracownia - zrobiona przeze Mnie dla Mnie. Ściana z desek, regały Ikea, różne organizery, odnowione biuro itp. różności ...
Pracownia to takie miejsce, które nigdy nie będzie skończone ....
Zawsze jest jeszcze coś, jeszcze tylko to i tylko tamto ...
Mam mnóstwo mniejszych i większych rzeczy, dlatego nowe organizery wciąż są pożądane.
Dzisiaj pokażę najnowszy, taki niby malutki ... ale na małe słoiczki, szpulki i inne drobiazgi jest idealny.
Tutaj zza maszyny ...
Na tych zdjęciach widać organizer na szpulki, który pokazywałam TUTAJ.
Oczywiście to żaden tam nowy organizer ... jednak wyczyszczony i pomalowany prezentuje się całkiem ciekawie.
Boki i tło pomalowałam na biało, przegródki natomiast pokryłam bejcą.
Ściana z desek daje mnóstwo możliwości. Można do woli przybijać do ściany ciekawe elementy bez stresu o późniejsze dziury - jak to bywa w przypadku tradycyjnej ściany ...
Ściana z założenia miała wyglądać na zużytą, więc każda dziurka jest tutaj bardzo potrzebna ..
Nie myślcie, że to koniec organizowania ... mam w planach jeszcze sporo drobnych elementów ...
Zresztą uwielbiam spędzać czas w mojej pracowni ... tworzyć lub po prostu wypić kawkę ... widok za oknem nastraja pozytywnie, daje poczucie bezpieczeństwa, spokoju ... nie, nie ... spokój jest ... sami spójrzcie ...uwielbiam ten widok, o każdej porze roku ...
XOXO