Slow parenting ...
Zdaję sobie, że ciężej prowadzić taki tryb życia w ścisłym centrum miasta ... jednak nie jest to wykluczone.
Wszyscy, którzy Mnie odwiedzają realnie lub tutaj - wirtualnie wiedzą, że dzieci są dla Mnie wszystkim, są najważniejsze, zrobiłabym dla nich wszystko.
Uwielbiam wspólne zabawy, spędzanie czasu, ich opowieści o szkole, przedszkolu ...
Zdarza się, że z tego zasłuchania: nie zrobię obiadu na czas ... zapomnę wypuścić psa na podwórko ... zapominam oddzwonić do znajomych (bo telefon nigdy nie przeszkodzi we wspólnych rozmowach z dziećmi) ... zaniedbam inne domowe obowiązki ... i jeszcze tak mogłabym wymieniać bez końca !!!
Ale o to właśnie chodzi w SLOW LIVING ...
Świat pędzi jak szalony ... chce zabrać nas na swój pokład, wciąga, szczuje, kusi ... ale czy warto ???
Ja jestem pewna, że nie warto. Nie chodzi mi o zupełne wykluczenie z życia telewizora, telefonu czy innych nowoczesnych gadżetów. Chodzi o to, żeby znaleźć w tym wszystkim umiar.
Dzieci dorastają bardzo szybko, moda zmienia się równie szybko, ciągłe bycie na topie, ciągłe stanie na baczność ... nie, nie to nie ma sensu ...
Każda wspólnie spędzona chwila, każdy buziak, każde dobre słowo, każdy miły gest PROCENTUJE ...
Daję dzieciom wybór w zajęciach dodatkowych, daję wybór jeśli chodzi o obiad, daję im się ponudzić, daję im Siebie kiedy tego potrzebują ... w naszym życiu nie ma szaleństwa, pogoni, pędu ... przynajmniej staram się jak mogę to ograniczać.
Każda okazja jest dobra do zrobienia czegoś wspólnie, nie narzucając, dając wybór.
Np. wybór koloru naleśników ... mieszanie płatków widelcem ... owinięcie mamie melona szyneczką ...
Oczywiście zdarzają się chwile, gdy przytłacza Mnie myśl "powinnam jeszcze to, jeszcze tamto i jeszcze, jeszcze i jeszcze ..."
Wtedy MÓJ LUBY wkracza do akcji i mówi "daj spokój, odpuść, i tak jesteś wspaniała, i tak robisz mnóstwo rzeczy, gdybym miał taka mamę jak ty ..., nasze dzieci mają szczęście ..."
To bardzo buduje i wzmacnia w przekonaniu, że robię dobrze.
On chyba nawet nie wie, że jest największym WYZNAWCĄ SLOW PARENTINGU jakiego znam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki jego wsparciu i popieraniu tego co robię, pochwalaniu, zachwytowi JESTEM JAKA JESTEM :) i jest mi z tym bardzo dobrze ....
XOXO