Moja zielona łazienka ...
Dzisiaj na tapecie moja łazienka.
Ma już 5 lat.
Nie wiem czemu, ale dość rzadko pokazuję mój dom ...
Postanowiłam pokazać Wam moją łazienkę, ponieważ być może stanie się dla Was inspiracją. Dodatkowo chcę podkreślić, iż nadążanie za trendami nie jest konieczne, żeby czuć się dobrze we własnym wnętrzu.
NASZ DOM TO MY !!!
Pamiętajcie o tym tworząc Wasze wnętrza.
Moda na marokańskie wzory, heksagony, beton ... oczywiście są fajne, ciekawe. Tylko czy to jest to w czym będziecie czuć się dobrze przez lata ??? Chodzi o modę, czy faktycznie obecny trend dopiero teraz uświadamia Nam co lubimy ???
Inspiracje, wystawy, pokazy zaślepiają Nas i wprowadzają w podświadomość jedyne, słuszne rozwiązanie ...
Nie dajcie się zwieść.
Czy wszędzie musi być TO SAMO ???
Wszyscy będą mieli taki sam styl wnętrz, takie same kafle, takie same kolory ???
........
Moja łazienka to Ja w 100%. Sama ją zaprojektowałam, sama dobrałam każdy element. Udało mi się nawet samej położyć w dwóch miejscach mozaikę, przykleić lustro, zafugować mozaikę :)
A to, czy wpisuje się w obecne trendy ???
Szczerze ... Mnie nie interesuje.
Szczerze ... Mnie nie interesuje.
Pomysł ???
Zamiar był taki, żeby łazienka była przyjemna, praktyczna i ponadczasowa.
Zieleń, ten kolor to tak naprawdę dodatek, który bardzo mi odpowiada. Dobrze z nim czuje się też moja rodzina.
Najpierw wybrałam mozaikę, spodobała mi się jej inność na tamte czasy ...szklana, fajnie odbijająca światło. Do niej dobrałam fugę z brokatem, żeby jeszcze bardziej podkreślić refleksy. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że fuga z brokatem jest fantastyczna i cudnie odbija światło. Oczywiście pod kątem technicznym, nic się z nią nie dzieje.
Reszta kafli stonowana, ale jakoś tak nudno pomyślałam ... w tym momencie wybrałam brąz, dla kontrastu, dla nadania głębi i w celu połączenia łazienki z drzwiami i oknami, które są właśnie brązowe.
Kolejny krok to urządzenia sanitarne. Spodobały mi się i tyle, bo co można opowiadać o kibelku :) Deska ma spowalniacz, co jest bardzo praktyczne przy dzieciach ... nie ma trzaskania i to polecam.
Umywalka !!!
Miała być nablatowa, dość głęboka, duża i oczywiście nietypowa. Znajomi mówią, że to mała wanienka ;)
Fakt jest taki, że jest bardzo praktyczna.
Kabina była jedynym rozwiązaniem z uwagi na fakt, iż odpowiednia wanna nie zmieściłaby się w tym pomieszczeniu.
Nie lubię zamykanych kabin, ani też zupełnie otwartych.
Stąd mój wybór kabina typu WALK-IN.
Stąd mój wybór kabina typu WALK-IN.
Myjąc się w takiej kabinie nie chlapiemy na podłogę, a miejsce obok pozwala na swobodne wytarcie się bez konieczności stawania na podłodze.
Wszystkie najważniejsze akcesoria wybrane. Teraz trzeba to jakoś ładnie poustawiać ...
Łazienka ma wymiar ok. 2m * 3m
Uwielbiam punkty świetlne, widać to chociażby w łazience ...
Chciałam mieć kilka opcji oświetlenia, dlatego konieczny był podwieszany sufit.
Sufit został podwieszony tylko po obrzeżach, i to niesymetrycznie !!!
Oczywiście ta asymetria była zamierzona. Sufit z obydwóch stron współgra z tym co znajduje się pod nim. Wystarczy się przyjrzeć, by zauważyć w tym pewną logikę :)
Oczywiście ta asymetria była zamierzona. Sufit z obydwóch stron współgra z tym co znajduje się pod nim. Wystarczy się przyjrzeć, by zauważyć w tym pewną logikę :)
Oprócz blatu wykonanego z kafli, zrobiona jest tam półka na ręczniki. Fronty półek i wnęk wykończone są mozaiką.
Te wszystkie elementy zostały wykonane po wcześniejszym wybraniu kafli. Dopiero wtedy pod wymiar zostały wykonane zabudowy.
Lustro nad umywalką i lustro we wnęce po przeciwnej stronie nadają lekkości i powiększają optycznie przestrzeń.
Napotkałam oczywiście na kilka problemów, takich jak:
- dopasowanie odpływu od umywalki do półki
- wpasowanie kabiny w przygotowane miejsce
- zakup odpowiedniego kranu nablatowego, do tak wysokiej umywalki
- mocowanie punktów świetlnych w półeczkach (nie przewidziałam wcześniej miejsc, przez co trafiłam na stelaż)
- montaż wielkiego lustra w gotowej łazience
Taki rodzaj łazienki jest bardzo praktyczny, łatwo się ją sprząta, jest mnóstwo miejsca na koszyki itp. gadżety.
Zieleń w łazience można wymienić w szybki sposób. Zauważcie, że tylko mozaika i kolor sufitu to zieleń.
Mozaikę w łatwy sposób można zdjąć, ponieważ jest mocowana na taśmie i wymienić na inną. Sufit natomiast wystarczy przemalować. Cała reszta jest bardzo neutralna.
Niezależnie od mody łazienka to nie salon pokazowy i nie musimy promować w niej nowych trendów.Ważne, żeby służyła i cieszyła Nasze oczy.
Jeśli macie jakieś pytanie piszcie. Chętnie odpowiem jak i co się zachowuje po kilku latach.
Pamiętajcie jednak, że nie jestem architektem.
Wszystko co robię jest efektem mojej ciężkiej pracy, pasji i odzwierciedleniem moich potrzeb.
Pamiętajcie jednak, że nie jestem architektem.
Wszystko co robię jest efektem mojej ciężkiej pracy, pasji i odzwierciedleniem moich potrzeb.
XOXO